wtorek, 21 lutego 2012

Tu cichosza ......

Jakaś " cichosza"  rozpanoszyła się u mnie  do tego stopnia ,że znowu słucham Turnaua....
JA CHCĘ WIOSNĘ!!!



Po cichu 

po wielkiemu cichu 
idu sobie ku miastu na zwiadu 
idu i patrzu 



Tu cichosza tam cicho 

i wogóle nic ni ma 
wiosna to czy lato 
jesień albo zima



Na ulicach cichosza 

na chodnikach cichosza 
nie ma Mickiewicza 
i nie ma Miłosza





                                                                

niedziela, 12 lutego 2012

piątek, 10 lutego 2012

Walentino!

Właściwie nie przywiązuje większej uwagi do Walentynek , ale to nie zmienia faktu ,że to dobra okazja na małą zmianę dekoracji:):)


Kolorowy papier , klej , nożyczki , chwilka wolnego czasu....i  mały akcent Walentynkowy.





Z ostatniej chwili.....tworzę posta , a nasz ciekawski Maniek korzystając z otwartych drzwi tarasowych postanowił sprawdzić o co chodzi z tym śniegiem.........



Pozdrawiam wszystkich!







piątek, 3 lutego 2012

Stołki.

Nadal poszukuję  dodatków w stylu eko. Podobają mi się proste formy stołków designerskich.

                                                     



czwartek, 2 lutego 2012

...żyjemy dłużej , ale mniej dokładnie....."

Przywracam do życia post , który już kiedyś był na moim blogu.....smutno ,że odeszła........jeden z ulubionych wierszy.........

Szymborska Wisława

Portret kobiecy

Musi być do wyboru.
Zmieniać się, żeby tylko nic się nie zmieniło.
To łatwe, niemożliwe, trudne, warte próby.
Oczy ma, jeśli trzeba, raz modre, raz szare,
czarne, wesołe, bez powodu pełne łez.
Śpi z nim jak pierwsza z brzegu, jedyna na świecie.
Urodzi mu czworo dzieci, żadnych dzieci, jedno.
Naiwna, ale najlepiej doradzi.
Słaba, ale udźwignie.
Nie ma głowy na karku, to będzie ją miała.
Czyta Jaspersa i pisma kobiece.
Nie wie po co ta śrubka i zbuduje most.
Młoda, jak zwykle młoda, ciągle jeszcze młoda.
Trzyma w rękach wróbelka ze złamanym skrzydłem,
własne pieniądze na podróż daleką i długą,
tasak do mięsa, kompres i kieliszek czystej.
Dokąd tak biegnie, czy nie jest zmęczona.
Ależ nie, tylko trochę, bardzo, nic nie szkodzi.
Albo go kocha, albo się uparła.
Na dobre, na niedobre i na litość boską. 




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...