Przegapiłam maj( mój kochany miesiąc ) nadrabiam czerwcem:)
Na blogach króluje piwonia więc nie będę oryginalna . Chciałam się "nią" pochwalić , pochodzi z mojego ogrodu, po dwóch latach w końcu zakwitła!!! Pięknie pachnie , pastelowy kolor mnie oczarował.
Mam satysfakcję ooooooogromną z tego ,że w końcu są efekty mojej harówki w ogrodzie:):)
![]() |
Pozdrawiam Was serdecznie. |
cudna...i ma obłędny zapach...
OdpowiedzUsuńpoduchy mnie oczarowały , są świetne- sama robiłaś?
poduchy cudne, a piwonia w pięknym kolorze - nie wspomnę o zapachu:)
OdpowiedzUsuńpiwonia prezentuje sie pieknie jak przystalo na dame
OdpowiedzUsuńzdjecia perelek sa zaczepiste,takie delikatne
Renia poduszki ze sklepu :(
OdpowiedzUsuńuwielbiam zapach piwonii... a poduszki w tle piękne..oj jakie piękne...:-) ;-) ;-)
OdpowiedzUsuńpiwonia to, jak dla mnie najpiękniejszy kwiat do wazonu, nie dość że pięknie wygląda, to jeszcze niesamowicie pachnie...
OdpowiedzUsuń